Pogadamy trochę o tym, jak motywować się do robienia rzeczy, których totalnie nie nam się nie chce.
Na pewno macie dużo takich spraw, nie tylko jeśli chodzi o naukę. W wakacje też czeka nas lista zadań do wykonania jak chociażby pomoc w porządkach domowych, dla innych to będzie czas nauki do matury czy olimpiad, jeszcze inni muszą przygotować się do wyjazdu na wakacje czy zacząć szukać pracy na wakacje.
Zamień "muszę" na "chcę"
Zaczniemy prosto, krótko i konkretnie: zmiana nastawienia! Wyrzuć ze słownika "muszę" i zamień na "chcę". "Chcę się teraz pakować na wyjazd" "Chce iść posprzątać łazienkę", "Chcę jechać do pracy". Nasz mózg po pewnym czasie dostosuje się do zmiany myślenia i nawet jeśli to wydaje się trochę nieautentyczne, po jakimś czasie naprawdę zaczniemy myśleć, że nam się chce.
Teoria potężnego rozkazu!
Hasło to brzmi przewrotnie i dość nieskutecznie, a jednakmetoda jest prosta i efektowna!
Teoria potężnego rozkazu zakłada przyłożenie się, skoncentrowanie całej uwagi na zrobieniu pierwszego elementu z rzeczy, którą mamy do zrobienia.
Przykład: nie chce ci się wstać z łóżka? Zacznij od energicznego przeciągnięcia rąk, skup na tym swoją uwagę. Potem przyjdzie reszta
Działaj przeciwnie!
Kolejna technika jest zaciągnięta od Ignacego Loyoli i oryginalnie brzmi "agere contra" czyli dosłownie "działać przeciwnie". Ignacy sformułował te zasadę dla życia duchowego, jednak sprawdza się ona także w codziennych obowiązkach. Jest bardzo prosta: rób rzeczy przeciwne!
Kiedy całkowicie brakuje ci chęci do ćwiczeń, jesteś przygnębiony, masz słaby humor - nastaw się pozytywnie. Myśl optymistycznie. Zacznij się uśmiechać i wskakuj w dresy do ćwiczeń! Samo przeciwne nastawienie już zmieni twoje podejście do zadania - mózg nastawi się na myślenie pozytywne i sam da ci chęć do robienia zadań.
Zacznij od drobnostek
Większość wybranych przez nas metod jest ze sobą związana, dlatego dziś o czymś zbliżonym do techniki potężnego rozkazu.
Zacznij od drobnostek - spisz To-Do list i wybierz te rzeczy, które zajmą ci najmniej czasu i energii. Będziesz mógł odhaczyć je ze swojej listy i poczujesz, że jednak coś już zrobiłeś!
Habit tracker
Habit tracker to technika coraz bardziej popularna chociażby wśród sportowców. Stwórz własnoręcznie lub znajdź w Internecie schemat miesiąca czy tygodnia, w którym będziesz zapisywał, co udało ci się wykonać w danym dniu. Twoja lista może zawierać: ćwiczenia 20 minut dziennie, spacer, sprzątanie biurka, spędzenie 30 minut z rodzicami itd... Zapisując codziennie co udało ci się osiągnąć, kontrolujesz postępy lub upadki i masz graficzny feedback
Podziel zadanie na mniejsze części
Kolejną technikę już dokładniej opisaliśmy, teraz tylko przypominamy (tutaj: https://pytam.edu.pl/.../57-do-czego-potrzebujesz-pomodoro)
Pomodoro to technika polegająca na wyznaczaniu sobie konkretnej ilości czasu na pracę a następnie konkretnej ilości czasu na odpoczynek. Dla przykładu: 25 minut pracy, 5 minut przerwy. Lub 50 minut pracy, 15 minut przerwy. Planujesz tak, jak ci wygodniej i tyle serii ile potrzebujesz
Poproś innych o pomoc?
Ostatnia metoda brzmi mądrze i skomplikowanie - facylitacja społeczna. Jest to nic innego jak motywowanie się do pracy poprzez przebywanie w otoczeniu, które też pracuje. Dla przykładu - kiedy siedzisz w bibliotece pełnej uczących się ludzi, sam zaczniesz chcieć się uczyć. Warto umawiać się ze znajomymi na wspólną naukę, nawet zdalnie jeśli sytuacja nie pozwala. Korzystaj z bibliotek, kawiarni czy parku i motywujcie się wzajemnie do pracy!
Magdalena Kotecka